O tej porze w zeszłym roku, artykuł w tabloidzie twierdził, że tak Meghan Markle zmagała się z depresją i przyrostem masy ciała po urodzeniu jej i Książę Harry Syn Archie. Gossip Cop jednak odrzucił złośliwy artykuł jako fałszywy. Rok później uwagi brukowca wydają się jeszcze bardziej obraźliwe.



W lipcu 2019 notorycznie zawodny Glob opublikował artykuł z okładki, w którym twierdzono, że Markle była „dręczona” „dziecięcą depresją” po porodzie


. Nienazwany „pałacowy insider” twierdził, że księżna Sussex wpadła w domową depresję poporodową. „Jedynym pocieszeniem, jakie odnajduje, jest połykanie słodkich wypieków, które spowodowały wzrost jej wagi”, napisał tabloid, sugerując, że „stała się kompulsywną maszyną do jedzenia” i przytyła „oszałamiające 37 funtów”.





Pomysł, że Meghan Markle przywiązała się do domu i przybrała „oszałamiającą” wagę, był po prostu nieprawdziwy. Tak jak Gossip Cop zwrócił uwagę, Markle była fotografowana publicznie wiele razy od porodu i nie była wyraźnie cięższa niż wcześniej. Najwyraźniej tabloid był sprawiedliwy oddanie dowolnego strzału może u księżnej.





Nic z tego nie oznacza, że ​​życie na Markle było łatwe w roku, który nastąpił po narodzinach Archiego. Wywiad Markle dał z ITV w październiku stał się wirusowy po tym, jak ujawniła, jak trudne było jej nowe życie. Wyjaśniła, jak walczyła pod wpływem intensywności brukowa analiza, z którą się spotkała od czasu ślubu z księciem Harrym: „każda kobieta, szczególnie gdy są w ciąży, jesteś naprawdę bezbronna, więc to było naprawdę trudne” - powiedziała. „Więc dodajesz tę [tabloidową analizę] do prób bycia nową mamą lub bycia nowożeńcem, to… to bardzo realne, przechodzenie za kulisami”.



Rock of Love w sezonie 3 członków obsady

Depresja poporodowa jest oczywiście prawdziwym problemem i powinniśmy omówić to z wyczuciem i taktem - dwie rzeczy, o których Glob nigdy tak naprawdę nie był w stanie. Ale chociaż Markle wspomniała o intensywności bycia nową mamą, jasne jest, że największy nacisk wywarły media, które w jakiś sposób zdecydowały, że można wyśmiewać ją ze wszystkiego, od ciała po motywy. Prawdziwym problemem nie jest to, czy Markle walczył z problemami zdrowia psychicznego po urodzeniu dziecka: chodzi o to, że te publikacje czują, że mają prawo nieustannie dręczyć osobę którego jedyną zbrodnią było poślubienie mężczyzny, którego kocha.

Oczywiście ten brukowiec nigdy nie miał nic dokładnego do powiedzenia na temat księżnej Meghan czy księcia Harry'ego. W listopadzie w publikacji stwierdzono, że a umierająca królowa Elżbieta „zakazała” Sussexom jej pogrzebu . Domniemany „pałacowy dworzanin wysokiego szczebla” powiedział w wywiadzie, że Jej Wysokość była wściekła na księcia Harry'ego i Markle za to, że pominęli Boże Narodzenie z rodziną królewską i teraz podobno wykorzystywała swoje ostatnie oddechy, by przykleić je do swojego wnuka - wiesz, jak robią to babcie .

Kelly Clarkson wyłącza głos

Tak jak Gossip Cop odnotowane kilka miesięcy później, Królowa Elżbieta nie umierała w tamtym czasie ani teraz nie umiera. Tak, Sussexes pominęli Boże Narodzenie z rodziną królewską, ale spędzili też z nimi ostatnie dwa święta Bożego Narodzenia i zamiast tego spędzali ten rok z rodziną Markle. Książę William i Kate Middleton byli znani z tego, że robią to samo ze swoją rodziną.



W maju tabloid nalegał na to Markle postawiła księciu Harry'emu „ultimatum rozwodowe”. „Meghan wpadła w szał po tym, jak dowiedziała się, że Harry negocjuje zakończenie ich królewskiego wygnania” - mówi inne podejrzane źródło, dodając, że powiedziała mu: „Możesz wrócić - ale Archie i ja zostajemy w Ameryce!” Ta historia również była oczywiście fałszywa. W tym czasie Sussexowie razem szukali domu w Los Angeles. I nie są na „wygnaniu”, o czym może zaświadczyć każdy, kto kiedykolwiek czytał prawdziwą gazetę. Dobrowolnie zrezygnowali z królewskich obowiązków, ponieważ całej tej analizy tabloidów, o której wspominaliśmy wcześniej.

Nasz werdykt

Gossip Cop ustalił, że ta historia jest całkowicie fałszywa.