Według Puls radia , Jimmy Page mówi nowe zremasterowane wersje LED ZEPPELIN albumy z łatwością przebijają brzmienie oryginalnych albumów i poprzednich masterów CD. Już 25 lutego jest szósty i ostatni ZEP wznowienie nadzorowane przez Strona — 1975 rok „Fizyczne graffiti” . Nowa edycja zawiera siedem wcześniej niepublikowanych alternatywnych utworów i fragmentów — oprócz zremasterowanych wersji takich ZEPELIN klasyka jak 'Kaszmir' , 'Podeptana' , 'Domy święte' , „W moim czasie śmierci” , „Nad morzem” , „Boogie ze Stu” oraz „Pieśń wontonów” , pośród innych.



Strona wyjaśnił, że po naciśnięciu ZEPELIN albumy na płyty LP w tamtych czasach, w miarę postępu procesu, jakość dźwięku ulegała pogorszeniu, im bardziej muzyka pochodziła z oryginalnych taśm — sytuacja ta została naprawiona przez nowoczesną technologię. „Dzięki tym albumom okazuje się, że pierwsze tłoczenia testowe są całkiem dobre, ale kiedy trafiają na linię produkcyjną, wtedy jakość, jakby, zaczyna trochę zanikać – lub jej brak, ' powiedział. „Z całym postępem technologicznym, który w pewnym sensie poprzedził moment, w którym możemy… że mogę ponownie odwiedzać albumy i ponownie je ciąć; wtedy dało to możliwość zapewnienia najlepszej możliwej jakości w tym momencie. I naprawdę, właściwie – według standardów hi-fi, jak recenzje w magazynach hi-fi – [mówią], że są lepsze niż te oryginalne; co oczywiście zawsze jest przedmiotem ćwiczenia.





Puls radia spytał Strona jeśli podczas obsługi klasycznych mistrzów zespołu podczas podnoszenia ich jakości, kiedykolwiek miał ochotę wrzucić je z powrotem na planszę i wprowadzić do nich drobne poprawki. „Nie interesuje mnie pisanie historii na nowo, po prostu reprezentuję” – wyjaśnił. „Cała muzyka, którą słyszysz na płycie towarzyszącej, to właściwie miksy z tamtych czasów. Myślałem, że od tamtego czasu konieczne jest posiadanie miksów, ponieważ masz nastawienie, które pokazuje nastawienie tego, co się robi. Przejście do wielościeżkowych utworów i rozpoczęcie remiksowania to zupełnie inna gra w piłkę. Nie byłem w tym. Naprawdę chciałem czegoś, co całkowicie odzwierciedlałoby to, co działo się w tamtym momencie — kapsułę czasu, jeśli wolisz, kiedy te rzeczy są nagrywane. Taki był pomysł.